Burger 100% Angus

Wiesz o tym, że burger – niemal symbol Stanów Zjednoczonych, swoje początki miał już w XIXw. Ale historii jego powstania jest „około mnóstwo”, a co najmniej kilka. Jedni wskazują na teksańskiego rolnika, drudzy na amerykańskich imigrantów z Niemiec, a jeszcze inni, że pomysł zaszczepili w Ameryce marynarze ze statków transatlantyckich. Tak czy siak - befsztyk po hambursku – czyli zgrillowana siekana wołowina został umieszczony w chrupiącej bułce. Z biegiem lat zyskał nieodłączny dodatek warzyw i sosu.
I tak burgery zapanowały w świecie fast foodów – jako danie sycące i możliwe do spożywania na wynos. Jednocześnie jednak znaleźli się miłośnicy burgerów, którzy, stawiając na doskonałą jakość mięsa, świeże warzywa i własnej roboty sosy wprowadzili burgery na światowe salony, czyniąc zeń znakomite danie.
Jak zrobić burgery w domu? Najlepiej zacząć od mięsa – sezonowana wołowina mielona Ebeef nada się to znakomicie. Załatwia już rozkminy co do grubości mielenia (zbyt grubo zmielone trudno będzie połączyć i równomiernie wysmażyć, a zbyt drobno mielone będzie po upieczeniu sztywne i szybko straci wilgotność). Mamy też od razu rozwiązany problem wyboru rodzaju mięsa (antrykot? łopatka? czy mostek?) oraz zawartości tłuszczu (optymalnie ok. 20%). Zostaje już tylko wybór dobrej buły i ulubionych dodatków.
Pamiętaj, żeby za długo nie wyrabiać mięsa przed formowaniem. Minuta wystarczy – dłuższe wyrabianie spowoduje, że mięso będzie spoiste i twarde, a tego nie chcemy. Formuj je około ¼ większe niż bułka – wiadomo, ze białko kurczy się pod wpływem temperatury.
Przyjęło się w amerykańskiej kuchni, że mały burger to około 120g mięsa (1/4 funta, 4 uncje) – pamiętasz „ćwierćfunciaka z serem” z Pulp Fiction? Naprawdę duży to 240g mięsa (½ funta, 8 uncji). Średni, klasyczny kotlet, ma szacunkową wagę 160g (1/3 funta, między 5-6 uncji).

A my w Ebeef  przygotowujemy 200 gramowe soczyste burgery byście w pełni mogli cieszyć się smakiem.